Książka pobytu na strzelnicy. Czym jest i do czego służy rejestr pobytu na strzelnicy?
Wszędzie tam, gdzie korzysta się z broni palnej, obowiązują konkretne przepisy prawne oraz szczególna ostrożność. Odpowiedzialność za podopiecznych spoczywa nie tylko na instruktorze czy prowadzącym strzelanie, ale też na podmiocie prowadzącym strzelnicę. Przed dopuszczeniem do strzelania uczestnicy muszą potwierdzić swoją tożsamość i fakt, że zaznajomili się z przepisami strzelnicy. Potwierdzają to pisemnie, dokonując wpisu w książce pobytu na strzelnicy.
Książka pobytu na strzelnicy – co to jest?
Książka pobytu na strzelnicy, książka strzelnicy, rejestr pobytu na strzelnicy – te wszystkie nazwy odnoszą się do jednego i tego samego dokumentu. Jest to forma prowadzenia ewidencji, która potwierdza, że w danym miejscu konkretna osoba faktycznie odbywała strzelanie. Obowiązek prowadzenia książki pobytu na strzelnicy zawarty jest wprost w Rozporządzeniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 15 marca 2000 roku w sprawie wzorcowego regulaminu strzelnic.Oczywistym założeniem jest, że zajęcia strzeleckie muszą się odbywać w sposób prawidłowy, a więc zgodny z prawem i z regulaminem strzelnicy akceptowanym przez MSW. Skrupulatne i rzetelne prowadzenie książki pobytu na strzelnicy jest jednym z warunków prawidłowego prowadzenia zajęć.
Co powinna zawierać książka pobytu na strzelnicy?
Punkt pierwszy wzorcowego regulaminu strzelnic wskazuje, że prowadzący strzelanie prowadzi książkę pobytu na strzelnicy, w której wpisuje się:
- Imię i nazwisko osoby korzystającej ze strzelnicy
- Numer pozwolenia na broń oraz nazwę organu wydającego pozwolenie na broń LUB adres zamieszkania (w przypadku, gdy korzystający nie posiada pozwolenia na broń)
- Oświadczenie korzystającego o zapoznaniu się z regulaminem strzelnicy, co potwierdza się własnoręcznym podpisem
Te trzy informacje są obligatoryjne, jednak właściciel strzelnicy może dodać kolejne rubryki do rejestru. Najczęściej dodawana jest data, co ma charakter czysto organizacyjny i jest praktycznym ułatwieniem czytania książki. Niektóre podmioty idą jednak o krok dalej i wpisują godzinę wejścia i wyjścia ze strzelnicy. To jednak jest niepotrzebnym dokładaniem sobie obowiązku, a też nie każda osoba będąca pierwszy raz na strzelnicy zapamięta, by po tak emocjonującym doznaniu wpisać godzinę wyjścia z obiektu. Na strzelnicach, gdzie trenują zawodowcy i olimpijczycy niekiedy dodaje się także informację o zajmowanym stanowisku. Jednak i tutaj widzimy niepotrzebne komplikowanie prostych procedur.
Dlaczego osoby z pozwoleniem na broń nie wpisują adresu?
Doskonale wiemy, ze dane osobowe powinny być odpowiednio zabezpieczone przed nieautoryzowanym dostępem. Jednak każdy z nas jest tylko człowiekiem i książka pobytu może zostać zgubiona lub skradziona. Gdyby osoby posiadające pozwolenie na broń wpisywały – poza numerem legitymacji strzeleckiej – swój adres zamieszkania, doszłoby do bardzo groźnej sytuacji. Przestępcy mogliby wykorzystać wiedzę odnośnie zamieszkania posiadacza broni do włamania i kradzieży lub siłowego zaboru broni. I jedna i druga sytuacja naraziłaby społeczeństwo na niebezpieczeństwo, dlatego ta kwestia jest rozwiązana sensownie. Nawet jeśli policja będzie miała pytania wobec posiadacza broni, może ustalić jego adres zamieszkania na podstawie podanego numeru legitymacji.
Czy książka pobytu na strzelnicy musi być papierowa?
Chociaż nazwa “książka” sugeruje, że powinna ona być w papierowej wersji, to w istocie jej materialna postać nie jest ważna. Jedne strzelnice decydują się na proste zeszyty podobne do dzienników szkolnych. Inne wręcz przeciwnie – tworzą grube książki z ozdobną oprawą, które wyglądają niczym tomy epopei narodowej. Jeszcze inne stawiają na praktyczne rozwiązania i drukują przygotowane wcześniej tabelki, a następnie wpinają kartki do segregatora. Co bardziej nowoczesne strzelnice decydują się na cyfryzację danych i wprowadzenie elektronicznej książki pobytu na strzelnicy, w której podpis nanoszony jest poprzez ekran dotykowy. Nasza praktyka pokazuje jednak, że najprostsze rozwiązania, czyli zeszyty dostępne “od ręki” w sklepach strzeleckich lub drukowane i wpinane do segregatora kartki sprawdzają się najlepiej.